05.10.2005 | Informacja prasowa | źródło: PiS

Kazimierz Marcinkiewicz odpowiada na list Jana Rokity

W środę na konferencji prasowej kandydat PiS na premiera Kazimierz Marcinkiewicz oświadczył, że list, który we wtorek skierował do niego lider PO Jan Rokita, to akt dobrej woli potwierdzający możliwość zawarcia koalicji PO-PiS. W środę Kazimierz Marcinkiewicz wysłał do Jana Rokity list, w którym wskazał na punkty zbieżne i rozbieżne w koncepcjach PiS i PO dotyczących rządzenia. Kazimierz Marcinkiewicz powiedział na konferencji prasowej, że po dogłębnej analizie propozycji zawartych w liście Rokity doszedł do wniosku, że istnieje między obydwoma partiami duża zbieżność. Jednocześnie podkreślił, że w niektórych przypadkach mamy do czynienia z niemalże tym samym programem. Jednak kandydat PiS na premiera swoje uwagi i kolejne propozycje zawarł w liście do Rokity. Kandydat PiS na premiera oświadczył, że oczekuje od Jana Rokity odniesienia się do tego listu. Obecnie uszczegółowiamy zasady funkcjonowania rządu, następnie rozpoczniemy prace nad programem rządu - dodał Marcinkiewicz.

Kazimierz Marcinkiewicz w liście zaproponował m.in. wprowadzenie konfiskaty mienia, które zostało zdobyte w nielegalny sposób. Inna propozycja to opiniowanie budżetu przez niezależne instytuty ekonomiczne i tworzenie przez takie instytuty corocznego raportu o stanie finansów publicznych. W liście Marcinkiewicz zaproponował Rokicie „element nowoczesności”, czyli to, by budżet był śledzony
on-line nie tylko przez ministra finansów, ale także przez Najwyższą Izbę Kontroli i to codziennie. Jednocześnie kandydat PiS na premiera uważa, że to nie Kancelaria Premiera, lecz premier wraz z Radą Ministrów powinien brać odpowiedzialność za wyznaczenie celów rządów i środków na ich realizację. Kolejna propozycja zawarta w liście to pełna jawność procedur postępowania i decyzji władz zarówno administracyjnych, jak i personalnych - miałby być ogłaszane w internecie.
W liście Marcinkiewicz nie odniósł się do struktury rządu, jaką zaproponował Rokita. Jednocześnie zapowiedział, że zrobi to dopiero po podjęciu prac programowych.

Ponadto Prawo i Sprawiedliwość proponuje także, by PO zaakceptowała i przyjęła za swój, kodeks etyczny przygotowany dla nowego rządu przez kandydata PiS na urząd prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego. Kodeks ten został dołączony do listu do Rokity.