Mariusz Kamiński szefem urzędu antykorupcyjnego
Poseł Mariusz Kamiński zapowiedział we wtorek w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że stanie na czele urzędu antykorupcyjnego, którego powstanie zapowiadało Prawo i Sprawiedliwość w czasie kampanii wyborczej. W przyszłym tygodniu na posiedzeniu rządu zostaną przedstawione założenia reformy administracji publicznej i programu zwalczania korupcji.
Poseł nadmienił, że już od przyszłego tygodnia będzie funkcjonowała namiastka przyszłego urzędu antykorupcyjnego. Poinformował również, że w najbliższych dniach zacznie organizować swoje biuro i poszukiwać współpracowników. Jednocześnie Mariusz Kamiński zapowiedział, że rządowy projekt ustawy powołującej urząd korupcyjny ma wpłynąć do Sejmu w grudniu. Poseł Prawa i Sprawiedliwości zostanie pełnomocnikiem do zwalczania nadużyć w administracji publicznej. Dopiero wtedy oficjalnie zacznie pracować jego biuro - dodał.
Ten urząd ma być nową służbą specjalną, której głównym zadaniem będzie zwalczanie przestępczości korupcyjnej - wyjaśnił poseł Kamiński. Ponadto zapowiedział, że ma to być elitarna instytucja, skupiająca ok. 500 osób. Do jej zadań będzie należało m.in. badanie deklaracji majątkowych parlamentarzystów i wysokich urzędników.
Mariusz Kamiński zapowiedział, że kadra kierownicza nowego urzędu będzie składać się z ludzi posiadających odpowiednie umiejętności i wiedzę o procesie operacyjnym i kontrolnym. Mają to być pracownicy Najwyższej Izby Kontroli, prokuratury, policji, służb specjalnych i inspektoratu celnego. Dodał, że w urzędzie potrzebni będą specjaliści z różnych dziedzin.
Na zakończenie przyszły szef urzędu antykorupcyjnego podkreślił, iż jego działania będą miały na celu podniesienie pozycji Polski w rankingach międzynarodowych oceniających państwa pod względem korupcji. Przypomniał także, że nasz kraj jest postrzegany jako najbardziej skorumpowane państwo Unii Europejskiej.