19.10.2005 | źródło: PAP
Prezydent desygnował Kazimierza Marcinkiewicza na premiera
W środę prezydent Aleksander Kwaśniewski desygnował Marcinkiewicza na premiera. Wyraził jednocześnie oczekiwanie, że nowy rząd będzie mógł być powołany w konstytucyjnym terminie - w ciągu dwóch tygodni.
Marcinkiewicz zapowiedział, że w czwartek spotka się z kandydatem PO na wicepremiera Janem Rokitą, a z Platformą Obywatelską będzie rozmawiał po rozstrzygnięciu wyborów prezydenckich, czyli od poniedziałku. Jego zdaniem, tydzień to wystarczający czas na powołanie rządu.
Do niedzieli, 23 października, wszystkie działania będą obarczone toczącą się kampanią wyborczą, ale od poniedziałku ruszymy do bardzo efektywnej pracy - zapowiedział Marcinkiewicz.
Podkreślił, że dotychczasowe jego rozmowy z Rokitą „przybliżają bardzo znacząco do utworzenia tej koalicji”. „Jestem przekonany, że te rzeczy, które nas różnią stanowią od 15 do 25 procent i tu będą musiały być podejmowane decyzje, właśnie na początku przyszłego tygodnia" - powiedział.
Wyraził też przekonanie, że kandydatura Rokity na wicepremiera nie zmieni się niezależnie od wyniku wyborów prezydenckich. „Jestem przekonany, że jesteśmy poważnymi osobami i że desygnacja Jana Rokity na wicepremiera jest ostateczna, z czego się bardzo cieszę” - dodał.
Marcinkiewicz nie chciał ujawnić, który z polityków PiS wejdzie do jego rządu. „Najpierw program, potem obsada stanowisk” - powtórzył. Pytany o zapowiedzi Lecha Kaczyńskiego, że jeśli to on zostanie prezydentem, nie zaproponuje Leszka Balcerowicza ponownie na prezesa NBP, odparł: „Rząd nie uczestniczy w powoływaniu prezesa NBP”.
„Jako polityk mogę powiedzieć, że już parę miesięcy temu odpowiadałem na to pytanie, mówiłem, że siedmioletnia kadencja prezesa NBP jest kadencją bardzo długą i wyczerpującą i w związku z tym wystarczającą” - zaznaczył Marcinkiewicz.
Zgodnie z konstytucją, prezydent desygnuje nowego premiera, który proponuje skład rządu. Ustawa zasadnicza zakłada, że w ciągu dwóch tygodni od pierwszego posiedzenia Sejmu prezydent powołuje premiera i rząd. Od dnia powołania premier ma dwa tygodnie na przedstawienie Sejmowi programu działania Rady Ministrów wraz z wnioskiem o udzielenie rządowi wotum zaufania. Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.