Sondaż: PiS najcelniej trafia w poglądy Polaków na gospodarkę
Program gospodarczy zwycięzców wyborów parlamentarnych jest atrakcyjniejszy niż propozycje Platformy Obywatelskiej - wynika z sondażu GFK Polonia
Badanie przeprowadzone tydzień temu na zlecenie „Rzeczpospolitej” jasno pokazuje, że Polakom bardziej podoba się wizja państwa opiekuńczego, silnego, zdolnego do przeciwstawienia się wpływom obcych krajów w kluczowych gałęziach gospodarki. Państwa, które nie pozbędzie się „rodowych sreber”, takich jak PKO BP czy PZU, bo są „ważne dla gospodarki”. Państwa, które pomoże najbiedniejszym, wybuduje autostrady, zlikwiduje niepotrzebne, w powszechnym odczuciu, agencje rządowe.
Na pytanie, która partia powinna wziąć odpowiedzialność za gospodarkę, 18 procent respondentów wskazało na PiS, a tylko 11 procent na PO, partię, w której szeregach jest zdecydowanie więcej uznanych ekonomistów. Co prawda, większość badanych twierdzi, że odpowiedzialność powinna spoczywać na obydwu partiach (57 proc.), ale zdecydowanie popiera pomysły PiS.
I tak za wprowadzeniem ulg na dzieci opowiedziało się aż 88 proc. badanych, z czego 59 proc. jest zdecydowanie na tak. Co ciekawe, chociaż budowa autostrad w Polsce w powszechnej świadomości jest przykładem nieudolności kolejnych rządów, to chcemy, by to państwo było odpowiedzialne za tę sferę. Za pozostawieniem w gestii rządu budowy autostrad opowiedziało się aż 76 proc. badanych. Przeciwnych było tylko 13 proc. Kolejnym przykładem na to, że Polakom bardziej odpowiada wizja gospodarki Prawa i Sprawiedliwości, jest stosunek do wejścia naszego kraju do strefy euro. Według ponad połowy badanych (53 proc.) rząd powinien spowolnić starania o przyjęcie wspólnej waluty.
Kolejny raz potwierdziła się też teza, że Polacy niechętnie podchodzą do prywatyzacji i chcą, by państwo zachowało kontrolę nad ważnymi sektorami gospodarki. Na pytanie, czy nowy rząd powinien pozostawić w gestii skarbu państwa przedsiębiorstwa z sektora górniczego, gazowego czy sieci energetycznych, „zdecydowanie tak” odpowiedziało aż 53 proc. badanych, a „raczej tak” 32 proc. Przeciwnych było tylko 6 proc. Podobny stosunek mamy do tego, czy nowy rząd powinien pozostawić w rękach państwa udziały w przedsiębiorstwach „ważnych dla gospodarki”, np. PZU czy PKO BP. „Za” jest aż 81 proc. Polaków, „przeciw” tylko 8 proc.
Z badania wynika też, że Polacy chcą, by rząd wprowadził ulgi podatkowe dla osób wychowujących dzieci. Ten pomysł popiera 88 proc. respondentów. Stoi on w sprzeczności ze sztandarowym pomysłem PO wprowadzenia jednolitej stawki podatków: VAT, dochodowego od przedsiębiorstw i od dochodów osób fizycznych, ale bez żadnych ulg. Tymczasem to jedyny pomysł Platformy, który oceniamy lepiej niż propozycję PIS. Za jedną stawką opowiedziało się 41 proc. badanych („zdecydowanie tak” 26 proc., „raczej tak” 15 proc.), przeciw 32 proc., 26 proc. nie ma na ten temat zdania.
Dużą popularnością cieszy się pojawiająca się co cztery lata w kampanii wyborczej obietnica likwidacji agencji rządowych. To propozycja zarówno PiS, jak i PO. Popiera ją 63 proc. badanych. Jak zwykle chcemy też, by nowy rząd obniżył zatrudnienie w administracji. „Za” jest 85 proc. respondentów. Kolejny pomysł PiS, który popieramy, to wprowadzenie ulg w składkach ZUS dla przedsiębiorców (88 proc. głosów „za”).
MARCIN CZEKAŃSKI
Badanie wykonała na zlecenie „Rzeczpospolitej” GFK Polonia w dniach 1-4 października. Przebadano reprezentatywną dla dorosłych mieszkańców kraju grupę tysiąca osób.