18.07.2005 | źródło: PAP
Nowa jakość w polityce
W dniu 18 lipca b.r. w poniedziałkowe popołudnie w Centrum Multimedialnym FOKSAL w Warszawie odbyła się konferencja prasowa Prawa i Sprawiedliwości.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński, przedstawiając listy kandydatów partii do parlamentu przekonywał, że po wyborach będzie można powiedzieć, że PiS „wniosło do parlamentu nową jakość, tę, która ma zmienić obraz polskiego parlamentu, umocnić polską demokrację”.
Liderem warszawskiej listy jest Jarosław Kaczyński, na drugim miejscu wystartuje Mariusz Kamiński. Pierwsze miejsce na liście w okręgu obejmującym powiaty podwarszawskie zajmuje Ludwik Dorn, za nim znalazł się Artur Zawisza.
Kazimierz Ujazdowski jest liderem we Wrocławiu, Adam Lipiński - w Legnicy, a Marek Jurek w Piotrkowie Trybunalskim. W Krakowie pierwszy będzie Zbigniew Ziobro, drugi - Zbigniew Wassermann.
Ponadto pierwsze miejsca zajmują m.in.: w Lubuskiem - Kazimierz Marcinkiewicz; w Łodzi - Piotr Krzywicki; w Tarnowie - Barbara Marianowska; w Siedlcach - Marian Piłka; w Rybniku - Bolesław Piecha; w Katowicach - Jerzy Polaczek; w Kielcach - Przemysław Gosiewski; w Olsztynie - Aleksander Szczygło. W Radomie pierwszy jest Marek Suski.
Z Krosna wystartują Marek Kuchciński i Stanisław Zając. Z Gdańska - Tadeusz Cymański, za nim Jacek Kurski. Ze Słupska - Jolanta Szczypińska i na drugim miejscu - Jarosław Sellin. Pierwszy w Bydgoszczy jest Tomasz Markowski, za nim wystartuje były członek Samoobrony - Wojciech Mojzesowicz.
Kaczyński powiedział na konferencji prasowej w Warszawie, że PiS przedstawi 920 kandydatów do Sejmu i kilkadziesiąt kandydatów do Senatu. Prezes PiS liczy, że w Sejmie partia będzie miała przeszło 100-osobowy klub. Powiedział też, że potrzebna jest kontynuacja, dlatego na listach znaleźli się niemal wszyscy obecni posłowie. Ale - zaznaczył - są też osoby, które dotychczas w partii nie działały.
Dodał, że PiS stanęło przed pytaniem, jak ustalić listy wyborcze, by za 4 lata opinia o Sejmie była radykalnie lepsza niż dziś. - Jak wybrać ludzi, którzy będą potrafili dobrze pracować, a w życiu przyzwoicie się zachowywać, jak wybrać tych, którzy będą tworzyli lepszą niż dziś twarz polskiej polityki - mówił. - Zdołaliśmy się z tego zadania wywiązać. Ekipa, którą przygotowaliśmy jest złożona z takich ludzi - dodał prezes PiS.